Zapraszamy na otwarcie rocznicowej wystawy
pt.: NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna w Wielkopolsce 1980–1990, przygotowanej przez poznański Oddział Biura Edukacji Narodowej IPN
oraz na rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród,
pt.: Śladami STANU WOJENNEGO, 35. Rocznica Wprowadzenia Stanu Wojennego
12 grudnia 2016 roku o godzinie 18.00 /poniedziałek/
Kino Iskra, ul. Jana Kilińskiego 12 w Pile
Wystawa czynna od 7 do 19 grudnia 2016, wstęp wolny, po wcześniejszym uzgodnieniu.
Więcej informacji: Stowarzyszenie EFFATA, Tel. 601970679, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Planowany program obchodów 35. Rocznicy wprowadzenia STANU WOJENNEGO – 1981 - 2016
1-13 grudnia Maraton Pisania Listów - Amnesty International
/akcja przeprowadzona zostanie w szkołach Powiatu Pilskiego oraz klubie muzycznym Scena w Pile, al. Piastów 15/.
7 grudnia
godz. 12.00 otwarcie dla dziennikarzy oraz grona pedagogicznego wystawy pt.: - NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna w Wielkopolsce 1980–1990, przygotowana przez poznańskie Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN, /wystawa przygotowana specjalnie z myślą o młodzieży uczącej, aby
w atrakcyjny sposób przeprowadzić lekcje historii współczesnej Polski/.
12 grudnia
godz. 18.00 Wernisaż wystawy - NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna
w Wielkopolsce 1980–1990, przygotowana przez poznańskie Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN;
Rozstrzygnięcie konkursu /wręczenie nagród/ pt.: Śladami STANU WOJENNEGO, 35. Rocznica Wprowadzenia Stanu Wojennego. Konkurs na pracę pisemną i grafikę /malarstwo, rysunek, fotografia/.
13 grudnia
godz. 19:30 ogólnopolska akcja - Zapal Światło Wolności, przy Pomniku Solidarności
w Pile /rondo Solidarności/.
16 grudnia
godz. 18.00 Msza Święta w kościele Parafii pw. Świętej Rodziny w Pile, ul. Świętego Jana Bosko 1.
godz. 19.00 Koncert Andrzeja Kołakowskiego.
35. rocznica wprowadzenia
stanu wojennego 1981-2016
W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Informował Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 80 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.
13 grudnia 2016 roku w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA, NSZZ "Solidarność" Oddział w Pile, Powiat Pilski, Instytut Pamięci Narodowej, Parafia Świętej Rodziny w Pile, zapraszają mieszkańców Piły i Powiatu Pilskiego na „lekcję historii”. Jak co roku 13 grudnia Polska obchodzi wprowadzenie w 1981 r. stanu wojennego przez generała Wojciecha Jaruzelskiego, premiera i pierwszego sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Celem obchodów jest przypomnienie dramatycznych wydarzeń tamtego okresu.
Planowany program:
7 grudnia
godz. 12.00 otwarcie dla grona pedagogicznego wystawy pt.: - NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna w Wielkopolsce 1980–1990, przygotowana przez poznańskie Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN, /wystawa przygotowana specjalnie
z myślą o młodzieży uczącej, aby w atrakcyjny sposób przeprowadzić lekcje historii współczesnej Polski/.
1-13 grudnia Maraton Pisania Listów - Amnesty International
/akcja przeprowadzona zostanie we wszystkich szkołach Powiatu Pilskiego oraz klubie muzycznym Scena/.
12 grudnia
godz. 18.00 Wernisaż wystawy - NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna w Wielkopolsce 1980–1990, przygotowana przez poznańskie Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN;
Rozstrzygnięcie konkursu /wręczenie nagród/ pt.: Śladami STANU WOJENNEGO, 35. Rocznica Wprowadzenia Stanu Wojennego. Konkurs na pracę pisemną i grafikę /malarstwo, rysunek, fotografia/.
13 grudnia
godz. 19:30 ogólnopolska akcja - Zapal Światło Wolności, przy Pomniku Solidarności w Pile /rondo Solidarności/.
16 grudnia
godz. 18.30 Msza Święta w kościele Parafii pw. Świętej Rodziny w Pile, ul. Świętego Jana Bosko 1.
godz. 19.00 Koncert Andrzeja Kołakowskiego.
Wystawa: - NSZZ „Solidarność” i opozycja demokratyczna w Wielkopolsce 1980–1990 przygotowana przez pracowników poznańskiego Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN.
Wystawa prezentuje wybrane zagadnienia ze wszystkich struktur regionalnych związku: Leszna, Kalisza, Konina, Piły i Poznania. Pierwsze panele przedstawiają sytuację społeczno-polityczną, która doprowadziła do wybuchu strajków w lecie 1980 r., zasięg tych protestów w Wielkopolsce, narodziny niezależnego ruchu związkowego, także rolników indywidualnych i studentów. Na kolejnych panelach ukazano rozwój struktur NSZZ „Solidarność”, także na poziomie komisji zakładowych oraz najważniejsze formy działalności związkowej. Dalsze panele prezentują niezależne manifestacje religijne i patriotyczne, uroczystości odsłonięcia Pomnika Poznańskiego Czerwca 1956 r., niezależny ruch wydawniczy, niezależne inicjatywy społeczne rodzące się pod skrzydłami „Solidarności”, a także protesty społeczne. Wystawa ukazuje także przygotowania władz do rozprawy ze Związkiem, wprowadzenie stanu wojennego, pierwsze reakcje i protesty, losy internowanych i miejsca ich osadzenia. Kolejne panele poświęcono ukazaniu oporu społecznego zarówno w stanie wojennym, jak i w okresie tzw. normalizacji, demonstracjom ulicznym, podziemnej działalności związkowej, niezależnej działalności społecznej i politycznej, kulturalnej i religijnej, podziemnemu ruchowi wydawniczemu, radiu „Solidarność”. Wystawa przedstawia także różne formy represji w stosunku do działaczy podziemnych struktur, a także ofiary śmiertelne stanu wojennego. Osobny panel poświęcono dwóm pielgrzymkom Ojca Świętego do ojczyzny – w 1983 i 1987 roku. Ostatnie panele przedstawiają wydarzenia lat 1988-1990, m.in. odbudowę jawnych struktur NSZZ „Solidarność”, walkę studentów o legalizację NZS, aktywną działalność „Solidarności Walczącej” oraz niezależnych partii politycznych, powstawanie Komitetów Obywatelskich i wybory 4 czerwca 1989 r.
Wystawa składa się z 21 dwustronnych paneli o wymiarach 120 x 140 cm.
Wprowadzenie stanu wojennego w Szczecinie spowodowało internowanie w ciągu pierwszych trzech dni 74 osób, w tym prawie całego Prezydium Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorze Zachodnie. W całym stanie wojennym internowano 252 osoby, w tym 11 dwukrotnie, głównie w Goleniowie, potem Wierzchowie Pomorskim, Darłówku, Strzebielinku. W Stoczni Szczecińskiej im. Warskiego powstał Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, pod przewodnictwem Mieczysława Ustasiaka. Wojsko i ZOMO spacyfikowały Stocznię w nocy 14 na 15 grudnia 1981 r. Podobną
W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Informował Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 80 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.
http://static.polskieradio.pl/e5362606-e2d9-46da-a59c-b5c29d66fc03.file"" >
W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.
Przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego trwały ponad rok i były prowadzone ze szczególną starannością. Kontrolował je m.in. naczelny dowódca wojsk Układu Warszawskiego marszałek Wiktor Kulikow oraz ludzie z jego sztabu. Na potrzeby stanu wojennego sporządzono projekty różnych aktów prawnych, wydrukowano w Związku Sowieckim 100 tys. egzemplarzy obwieszczenia o wprowadzeniu stanu wojennego, ustalono listy komisarzy wojskowych mających przejąć kontrolę nad administracją państwową i większymi zakładami pracy, a także wybrano instytucje i przedsiębiorstwa, które miały zostać zmilitaryzowane.
Od połowy października z obszarem przyszłych działań zapoznawało się ponad tysiąc Wojskowych Terenowych Grup Operacyjnych. Intensywne ćwiczenia w walkach z tłumem przechodziły oddziały ZOMO. W więzieniach przygotowano miejsca dla około 5 tys. działaczy Solidarności i opozycji, którzy mieli zostać internowani na podstawie list sporządzanych od początku 1981 r.
Prof. Andrzej Paczkowski w książce "Wojna polsko-jaruzelska" ocenia, że Solidarność, opozycja i Kościół nie były przygotowane na wprowadzenie stanu wojennego. "Od lata 1980 r. - pisał prof. Paczkowski - panował w Polsce właściwie permanentny stan niepokoju, wzmagany przez pogłębiające się trudności życia codziennego. (...) Często powtarzające się okresy mobilizacji i wzrostu poczucia zagrożenia w pewnym sensie uczyniły ludzi obojętnymi na sygnały o planowanych działaniach władz".
W kierownictwie Solidarności na początku grudnia 1981 r. zdawano sobie sprawę z gwałtownego wzrostu napięcia, liczono jednak, że do konfrontacji z władzami komunistycznymi dojdzie dopiero po przyjęciu przez Sejm rządowej ustawy "O nadzwyczajnych środkach działania w interesie ochrony obywateli i państwa".
Decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zaakceptowana została 5 grudnia 1981 r. przez Biuro Polityczne KC PZPR. Gen. Jaruzelski otrzymał od towarzyszy partyjnych swobodę co do wyboru konkretnej daty rozpoczęcia operacji. W nocy z 8 na 9 grudnia 1981 r. w trakcie spotkania z przebywającym w Warszawie marszałkiem Kulikowem gen. Jaruzelski poinformował go o planowanych działaniach, nie podając jednak konkretnej daty ich rozpoczęcia.
Notatka z tego spotkania, sporządzona przez gen. Wiktora Anoszkina - adiutanta marszałka Kulikowa - została w całości opublikowana przez prof. Antoniego Dudka w "Biuletynie IPN" nr 12 (107) z grudnia 2009 r. Wynika z niej, że gen. Jaruzelski wprost zażądał wsparcia militarnego po wprowadzeniu stanu wojennego, mówiąc: "Strajki są dla nas najlepszym wariantem. Robotnicy pozostaną na miejscu. Będzie gorzej, jeśli wyjdą z zakładów pracy i zaczną dewastować komitety partyjne, organizować demonstracje uliczne itd. Gdyby to miało ogarnąć cały kraj, to wy (ZSRR) będziecie nam musieli pomóc. Sami nie damy sobie rady".
Marszałek Kulikow, któremu - jak podkreśla prof. Dudek - myśl o dowodzeniu operacją stłumienia kontrrewolucji w Polsce nie była z pewnością obca, odpowiedział: "Jeżeli nie starczy waszych sił, to pewnie trzeba będzie wykorzystać +Tarczę-81+" (za tym kryptonimem krył się przypuszczalnie plan operacji wojskowej Układu Warszawskiego w Polsce). Kulikow dodał: "Zapewne Wojsko Polskie samo poradzi sobie z tą garstką rewolucjonistów". Jaruzelski zauważył wtedy, że "na przykład Katowice liczą około 4 mln mieszkańców. To taka Finlandia, a wojska - jeśli nie liczyć dywizji obrony przeciwlotniczej - nie ma. Dlatego bez pomocy nie damy rady". "Byłoby gorzej, gdyby Polska wyszła z Układu Warszawskiego" - dodał Jaruzelski.
Kulikow podkreślał, że "najpierw należy wykorzystać własne możliwości". Pod koniec rozmowy spytał, czy może zameldować Breżniewowi, że "podjęliście decyzję o przystąpieniu do realizacji planu". W odpowiedzi Jaruzelski odparł: "Tak, pod warunkiem, że udzielicie nam pomocy". Według dr Dudka, notatka Anoszkina sugeruje, że Jaruzelski nie tylko wiedział, iż Rosjanie nie zamierzają interweniować, ale wcześniej domagał się od nich udzielenia pomocy wojskowej.
Historyk IPN podkreśla również, że wypowiedzi Kulikowa nie zawierały jednoznacznej obietnicy pomocy wojskowej w tłumieniu protestów społecznych w Polsce, ale też jej nie wykluczały.
Oceniając omawianą notatkę prof. Dudek napisał: "Trudno stwierdzić, jakie znaczenie będzie miała notatka z grudniowej rozmowy Jaruzelskiego z Kulikowem dla wyroku sądu rozpatrującego obecnie odpowiedzialność gen. Jaruzelskiego za wprowadzenie stanu wojennego. Dla historii najnowszej Polski dokument ten ma natomiast niezwykle istotne znaczenie, potwierdza bowiem w sposób trudny do podważenia, że Jaruzelski gotów był wezwać wojska sowieckie, byle tylko uratować rządy komunistyczne w Polsce".
O wyznaczonym terminie wprowadzenia stanu wojennego marszałek Kulikow i przywódcy sowieccy zostali poinformowani 11 grudnia. Operacja jego wprowadzenia rozpoczęła się w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Jeszcze przed północą jednostki MSW, składające się z grup specjalnych, oddziałów ZOMO, jednostek antyterrorystycznych, funkcjonariuszy SB, oddziałów Jednostek Nadwiślańskich przy wsparciu wojska rozpoczęły działania.
W ramach operacji "Azalia" siły porządkowe MSW i WP zajęły obiekty Polskiego Radia i Telewizji oraz zablokowały w centrach telekomunikacyjnych połączenia krajowe i zagraniczne. Grupy milicjantów i funkcjonariuszy SB przystąpiły w ramach operacji o kryptonimie "Jodła" do internowania działaczy Solidarności i przywódców opozycji politycznej.
Oddziały ZOMO zajęły lokale zarządów regionalnych Solidarności, zatrzymując przebywające tam osoby i zabezpieczając znalezione urządzenia łącznościowe i poligraficzne. Do miast skierowano oddziały pancerne i zmechanizowane, które umieszczono przy najważniejszych węzłach komunikacyjnych, trasach wylotowych, głównych skrzyżowaniach, gmachach urzędowych i innych obiektach strategicznych. Przeprowadzono aresztowania wśród niezależnych intelektualistów, w tym także wśród organizatorów i uczestników obradującego w Warszawie Kongresu Kultury Polskiej.
Główne uderzenie nastąpiło jednak w Gdańsku, gdzie w sobotę zebrała się Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" i gdzie w związku z tym przebywało wielu działaczy i doradców związkowych. W ciągu nocy zatrzymano w Gdańsku około 30 członków Komisji Krajowej i kilku doradców. Jednym z nich był Jacek Kuroń, który wspominając okoliczności swojego zatrzymania w gdańskim "Novotelu" w nocy z 12 na 13 grudnia pisał: "Usłyszałem zgrzyt klucza. Przyszli. Jechaliśmy później suką przez nocne miasto. Na ulicach stały czołgi i wozy pancerne. Nawet mnie nie skuli. Mój wierny stróż major Leśniak zapytał: + - No i co, panie Kuroń, warto było? - Pamięta pan, majorze, jak trzy lata temu przyjechaliście wziąć mnie stąd, spod Gdańska?+ - odpowiedziałem pytaniem na pytanie. - +Przyjechaliście wtedy w cztery fiaty. A dzisiaj, widzi pan sam, ile czołgów i wojska musieliście wyprowadzić na ulice, żeby mnie wziąć+" (J.Kuroń "Gwiezdny czas").
O godzinie pierwszej w nocy w Belwederze zebrali się członkowie Rady Państwa, teoretycznie najważniejszego urzędu PRL. Większość z nich nie wiedziała jednak, jaki był cel tego nocnego spotkania. Po półtoragodzinnych obradach członkowie Rady Państwa przyjęli przedstawiony im dekret o wprowadzeniu stanu wojennego oraz towarzyszące mu dokumenty, przeciwko głosował jedynie przewodniczący PAX - Ryszard Reiff. Wszystkie przyjęte dokumenty były antydatowane i nosiły datę 12 grudnia 1981 r.
Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego był niezgodny z obowiązującym wówczas prawem, ponieważ Rada Państwa mogła wydawać dekrety jedynie między sesjami Sejmu. Tymczasem sesja taka trwała, a najbliższe posiedzenie izby wyznaczone było na 15 i 16 grudnia.
W specjalny sposób potraktowany został przez autorów stanu wojennego przewodniczący Solidarności Lech Wałęsa. Władze liczyły bowiem, że uda się im wykorzystać go politycznie. Około godziny drugiej w nocy w jego mieszkaniu pojawili się wojewoda gdański Jerzy Kołodziejski i I sekretarz gdańskiego KW PZPR Tadeusz Fiszbach, członek Biura Politycznego. Poinformowali oni Wałęsę o wprowadzeniu stanu wojennego stwierdzając, że powinien natychmiast udać się do Warszawy na rozmowy z przedstawicielami władz. Ostatecznie Wałęsa oświadczył, iż pod przymusem zgadza się jechać do Warszawy. Przewodniczący Solidarności odrzucił przedstawiane mu przez władze komunistyczne propozycje współpracy. Został internowany i odizolowany od innych działaczy Solidarności. Po pobycie w Chylicach i Otwocku umieszczono go ostatecznie w ośrodku rządowym w Arłamowie.
W sumie w pierwszych dniach stanu wojennego internowano około 5 tys. osób, które przetrzymywano w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. Łącznie w czasie stanu wojennego liczba internowanych sięgnęła 10 tys., w więzieniach znalazła się znaczna część krajowych i regionalnych przywódców Solidarności, doradców, członków komisji zakładowych dużych fabryk, działaczy opozycji demokratycznej oraz intelektualistów związanych z Solidarnością.
W celach propagandowych zatrzymano także kilkadziesiąt osób z poprzedniej ekipy sprawującej władzę, m.in. Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza i Edwarda Babiucha. Na podstawie dekretu o stanie wojennym zawieszono podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wprowadzono tryb doraźny w sądach, zakazano strajków, demonstracji, milicja i wojsko mogły każdego legitymować i przeszukiwać.
Wprowadzono godzinę milicyjną od godz. 22 do godz. 6 rano, a na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka. Korespondencja podlegała oficjalnej cenzurze, wyłączono telefony, uniemożliwiając między innymi wzywanie pogotowia ratunkowego i straży pożarnej. Większość najważniejszych instytucji i zakładów pracy została zmilitaryzowana i była kierowana przez ponad 8 tys. komisarzy wojskowych.
Zakazano wydawania prasy, poza "Trybuną Ludu" i "Żołnierzem Wolności". Zawieszono działalność wszystkich organizacji społecznych i kulturalnych, a także zajęcia w szkołach i na wyższych uczelniach.
Oficjalnie administratorem stanu wojennego była 21-osobowa Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z gen. Wojciechem Jaruzelskim na czele. W praktyce była ona jednak ciałem fasadowym. Najważniejsze decyzje w okresie stanu wojennego podejmowała nieformalna grupa wojskowych oraz członków partii nazywana dyrektoriatem. W jej skład obok gen. Jaruzelskiego wchodzili: gen. Florian Siwicki (wiceminister obrony narodowej), gen. Czesław Kiszczak (minister spraw wewnętrznych), gen. MO Mirosław Milewski (sekretarz KC), Mieczysław F. Rakowski (wicepremier), Kazimierz Barcikowski (sekretarz KC) i Stefan Olszowski (sekretarz KC).
Nieliczni przywódcy Solidarności, którzy uniknęli zatrzymań, m.in. Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Bogdan Borusewicz, Aleksander Hall, Tadeusz Jedynak, Bogdan Lis czy Eugeniusz Szumiejko, rozpoczęli tworzenie struktur podziemnych.
14 grudnia rozpoczęły się niezależnie od siebie strajki okupacyjne w wielu dużych zakładach przemysłowych. Strajkowały huty, w tym największa w kraju "Katowice" oraz im. Lenina, większość kopalń, porty, stocznie w Trójmieście i Szczecinie, największe fabryki, takie jak: WSK w Świdniku, Dolmel i PaFaWag we Wrocławiu, "Ursus" czy Zakłady Przemysłu Odzieżowego im. Juliana Marchlewskiego w Łodzi. Strajkowano w sumie w 199 zakładach (w 50 utworzono komitety strajkowe), na około 7 tys. istniejących wtedy w Polsce przedsiębiorstw.
W 40 zakładach doszło do brutalnych pacyfikacji strajków, przy użyciu oddziałów ZOMO i wojska, wyposażonego w ciężki sprzęt. Szczególnie dramatyczny przebieg miały strajki w kopalniach na Górnym Śląsku, gdzie górnicy stawili czynny opór. 16 grudnia 1981 r. w Kopalni Węgla Kamiennego "Wujek" w trakcie kilkugodzinnych walk milicjanci użyli broni palnej, zabijając 9 górników. 23 grudnia przy wsparciu czołgów i desantu ze śmigłowców udało się stłumić strajk w Hucie "Katowice". Najdłużej trwały strajki w kopalniach "Ziemowit" (do 24 grudnia) i "Piast" (do 28 grudnia), w których zdecydowano się prowadzić protest pod ziemią.
W grudniu 1981 r. doszło do demonstracji ulicznych m.in. w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Największa z nich, w trakcie której milicjanci zastrzelili jednego z uczestników, odbyła się w Gdańsku. Wprowadzając stan wojenny władze komunistyczne nie zdecydowały się zaatakować bezpośrednio Kościoła katolickiego.
Prymas Józef Glemp od początku apelował o spokój i zażegnanie bratobójczych walk, domagając się jednocześnie uwolnienia internowanych i aresztowanych oraz powrotu do dialogu z Solidarnością. 13 grudnia w wygłoszonym kazaniu apelował do robotników, by nie narażali życia: "Będę wzywał o rozsądek nawet za cenę narażenia się na zniewagi i będę prosił, nawet gdybym miał boso iść i na klęczkach błagać: +Nie podejmujcie walk Polak przeciw Polakowi+".
Przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego wystąpiły Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie. 23 grudnia 1981 r. prezydent USA Ronald Reagan ogłosił sankcje ekonomiczne wobec PRL, a kilka dni później podał do wiadomości, iż obejmą one także Związek Sowiecki, który jego zdaniem ponosił "poważną i bezpośrednią odpowiedzialność za represje w Polsce". W ciągu następnych tygodni do sankcji ekonomicznych przeciwko Polsce przyłączyły się inne kraje zachodnie.
31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.
Każdego 13 grudnia od 1993 roku pod domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego na warszawskim Mokotowie odbywały się demonstracje przeciwników wprowadzenia stanu wojennego.
Więcej:
http://www.polskieradio.pl/101
Wiecej informacji:
Artur Łazowy - prezes
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA
PL, 64 – 920, Piła, ul. W. Witosa 26/5
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Tel.: 601970679