Witam!
W ramach akcji społecznej MASZ GŁOS MASZ WYBÓR, planujemy zorganizować w Pile, debatę i przedstawić wyniki raportu BIZNES I SAMORZĄD – wzajemne relacje.
Raport z badań Rzetelnej Firmy ma być przyczynkiem do publicznej rozmowy o problemach przedsiębiorców i samorządów.
Chcemy zaprosić przedsiębiorców oraz kandydatów w zbliżających się wyborach samorządowych z regionu Północnej Wielkopolski.
Proszę zapoznać się z załączonym raportem oraz proszę o pomoc i współpracę przy organizacji debaty.
Link:
https://www.dropbox.com/sh/7ezx096hzh6f6c3/AAAOtwtAFfk5s_guaLFk73B0a?dl=0
Pozdrawiam, Artur Łazowy, prezes Stowarzyszenia EFFATA oraz koordynator Akcji Masz Głos Masz Wybór.
PS.
Wyniki przeprowadzonych przez nas badań pokazują że współpraca na linii „biznes-samorząd” nie jest tak efektywna, jaka mogłaby być. Okazuje się bowiem, że obie strony mają duże problemy komunikacyjne i bardzo często bazują na stereotypach i wykazują brak zrozumienia. Samorządowcy są
przekonani, że spełniają oczekiwania przedsiębiorców, a Ci najczęściej w ogóle nie wiedzą o możliwości uzyskania wsparcia z gminy, a jeśli już wiedzą, to uskarżają się, że nie spełniają one ich potrzeb. W wielu przypadkach takiego dialogu właściwie nie ma.
Raport z badania „Biznes i samorząd – wzajemne relacje” został zaprezentowany 9 października 2014 roku podczas III Kongresu Rzetelnych Firm w Warszawie i stanowił punkt wyjścia do otwartej dyskusji z przedsiębiorcami, przedstawicielami samorządów lokalnych i organizacji zrzeszających przedsiębiorców.
Tematyka wypłynęła z potrzeb i problemów firm zrzeszonych w programie Rzetelna Firma a także odbywających się 16 listopada 2014 roku wyborów samorządowych. Kampania wyborcza oraz wybory do doskonały czas na
to, by przedsiębiorcy przedstawili swoje oczekiwania, wchodzili w otwarty dialog i mądrze wybrali władze lokalne na kolejną kadencję.
Niniejszy raport rozsyłamy wraz z „Apelem Rzetelnych Firm o szerszy dialog z lokalnym biznesem” do polskich samorządów i mediów lokalnych.
Chcemy, by władze lokalne wsłuchały się w głos przedsiębiorców, pomagały i wspierały rozwój firm, upraszczały procedury i konsultowały lokalne rozporządzenia z przedsiębiorcami. Chcemy gmin przyjaznych
dla przedsiębiorców, które będą ich traktować tak, jak Rzetelne Firmy traktują swoich klientów – koncentrując uwagę na ich potrzebach i troskach. Równocześnie mamy świadomość, że także przedsiębiorcy powinni
zmienić swoje nastawienie i sami nauczyć się rozmawiać i artykułować swoje poglądy. Zachęcamy ich do większej aktywności i lokalnego zrzeszania się, aby móc konsultować z Państwem najważniejsze decyzje.
Jednak to od wsparcia samorządów i ogólnego klimatu w gminie zależy to, jak będzie wyglądała wspomniana aktywność i relacja. Zapraszam do zapoznania się z raportem.
Waldemar Sokołowski, prezes Rzetelnej Firmy
Urzędnicy na staże do firm
Urzędnicy powinni trafiać na kilkumiesięczne staże do firm, bo inaczej nigdy nie będą w stanie zrozumieć potrzeb przedsiębiorców, których mają wspierać w rozwoju. Samorządowcy nie powinni też unikać kontaktów z biznesem z obawy o posądzenie o korupcję. To część z postulatów zgłaszanych podczas III Kongresu Rzetelnych Firm, jaki odbył się w Warszawie. Kongres poświęcony był ustaleniu przyczyn, dla których samorząd lokalny nie wspiera w wystarczającym stopniu rozwoju firm z sektora MSP na swoim terenie.
Autorem pomysłu, aby wysyłać urzędników na staże do firm jest Piotr Guział, burmistrz warszawskiego Ursynowa, który zanim został urzędnikiem, był przedsiębiorcą. Inni uczestnicy panelu dyskusyjnego nie byli tak radykalni w receptach na uzdrowienie relacji między samorządami a biznesem, w których, jak wynikało z badania przeprowadzonego przez Rzetelną Firmę „Biznes i samorząd – wzajemne relacje” wiele jest jeszcze do zrobienia. Jan Pazio, Naczelnik Wydziału Wspierania Rozwoju Przedsiębiorczości i Innowacji w Grodzisku Mazowieckim powiedział, że źródłem sukcesu jego miasta w rozwoju przedsiębiorczości jest konsekwentne stosowane w relacjach z przedsiębiorcami dwóch prostych zasad: po pierwsze – nie przeszkadzać, po drugie – pomagać. W Grodzisku utworzono specjalną komórkę w Urzędzie Miasta, która zajmuje się tylko obsługą przedsiębiorców i to sprawiło, że zainwestowało tam wiele firm, a budżet miasta w ostatnich latach znacząco wzrósł także dzięki płaconym przez nie podatkom.
Firmy muszą się zrzeszać
Jednak temu, że gminy nie wspierają w wystarczającym stopniu lub we właściwy sposób lokalnych przedsiębiorstw winni są także sami przedsiębiorcy, którzy w żaden sposób nie komunikują swoich potrzeb i oczekiwań. Firmy z sektora MŚP nie chcą się zrzeszać, co pozwoliłoby na przekazywanie swoich postulatów gminom w imieniu większej grupy. Na te aspekty zwracał uwagę Jeremi Mordasewicz, doradca Zarządu Konfederacji Lewiatan. Jeśli mały biznes chce być partnerem do rozmów w biznesie musi się integrować. Dużym firmom, zatrudniającym tysiące pracowników jest łatwiej artykułować swoje potrzeby. Dlatego ci mniejsi powinni występować w większej grupie, tak aby być zauważalnymi w regionach. Wtórował mu Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów BIG SA mówiąc o potrzebie budowania kapitału zaufania zarówno między samymi przedsiębiorcami, jak i między biznesem a samorządem.
Wybory są kontraktem
Bariery mentalnościowe i panujące w wielu samorządach przekonanie o tym, że istnieje podział na „MY-samorząd” i „ONI-przedsiębiorcy”, zauważył także Marcin Święcicki, były prezydent Warszawy, poseł na Sejm RP. zachęcał on gorąco do tego, aby przedsiębiorcy nie bali się pytać i występować z postulatami do swoich władz. Zwrócił również uwagę przedsiębiorcom, by traktowali zbliżające się wybory jak pewnego rodzaju kontrakt między wyborcą a kandydatem. Niestety, z ankiety przeprowadzonej podczas Kongresu wynika, że aż 54% przedsiębiorców nie wiedziało, kto w ich gminie kandyduje do władz samorządowych. Jedynie niespełna co piąty (18%) znał propozycje kandydatów na wspieranie przedsiębiorczości w regionie. Mniej było tych, którzy uważają, że w ofertach nie ma nic dla przedsiębiorców (14%). Jednak zdecydowana większość po prostu nie zna programów wyborczych. Uczestnicy Kongresu zostali poproszeni o wybór najbardziej efektywnego sposobu na przekazanie opinii władzom samorządowym. I tak, według nich, najlepsza do przekazania potrzeb jest zwykła rozmowa z przedstawicielami władz i prywatne relacje (34%). Jednak jak wskazywali uczestnicy panelu, to właśnie takich relacji mogą bać się samorządowy w obawie o posądzenie o korupcje. Ten strach jest poważną przeszkodą w budowaniu dialogu. Z kolei co czwarty przedsiębiorca twierdzi, że najlepszym rozwiązaniem jest przynależność do izb gospodarczych, przemysłowo-handlowych lub rzemieślniczych, które w jego imieniu rozmawiają z władzami. Dużo mniejsza liczba osób wskazała na list lub email do urzędów. Jak słusznie zauważyła prowadząca panel Danuta Dunin-Holecka, być może ma to związek ze zbyt długim oczekiwaniem na reakcję samorządu na takie pismo. Znajduje to także potwierdzenie w badaniu „Biznes i samorząd – wzajemne relacje” opublikowanym podczas Kongresu. Dwie trzecie przedsiębiorców (66,7%) uważa, że sprawy w urzędach załatwiane są za wolno. Winą za to obarczają zarówno urzędników, jak i przepisy (64%). Zbyt duża biurokracja jest głównym powodem niekorzystania z pomocy samorządów, dlatego aby poprawić relacje między biznesem a samorządami, konieczny jest szerszy dialog, umiejętność słuchania, odrzuceniem obaw o złą wolę i konieczność zmniejszenia biurokracji. Piotr Lewczuk, prezes Idea Money, patron honorowy kongresu, podkreślał, że aby zaspokoić potrzeby biznesu, trzeba je najpierw poznać. Dlatego punktem wyjścia powinna stać się diagnoza regionu, a do jej wykonania wejście w dialog z przedsiębiorcami jest konieczne.
– Wybory samorządowe to doskonały czas do tego by zacząć rozmawiać i przekazywać swoje postulaty – przekonywał uczestników kongresu Waldemar Sokołowski, prezes Rzetelnej Firmy. – Jeżeli przedsiębiorcom zależy na rozwoju swojej firmy i regionu, to bez współpracy z władzami będzie to bardzo trudne. Dlatego w imieniu Rzetelnych Firm wystosujemy „Apel Rzetelnych Firm o lepszy dialog z lokalnym biznesem” i wraz z raportem oraz wnioskami wyślemy do gmin. Nasz program ma ponad 50 tys. firm członkowskich, a więc de facto jest największą izbą gospodarczą w Polsce. Zachęcam też samych przedsiębiorców do większej aktywności w kontaktach z władzami lokalnymi. Przedsiębiorcy nie mogą tylko narzekać, że samorząd nic nie robi. Powinni wziąć sprawy w swoje ręce i jeśli tak uważają, znaleźć kandydata, który pomoże im zmienić tą sytuację – dodaje.
Siła uczciwości
Zwieńczeniem III Kongresu Rzetelnych Firm była Gala Złotych Certyfikatów Rzetelności, podczas której wręczono świadectwa potwierdzające rzetelność finansową oraz etyczną postawę biznesową 91 przedsiębiorstwom. Każda firma ubiegająca się o to wyróżnienie została wcześniej zweryfikowana w Krajowym Rejestrze Długów, a także przedstawiła zaświadczenie o braku zaległości podatkowych oraz wobec ZUS i trzy referencje poświadczające jej wiarygodność. Jednak to nie wszystko – posiadacze Złotych Certyfikatów Rzetelności to nie tylko firmy wiarygodne finansowo, ale przede wszystkim takie, które mają poczucie odpowiedzialności społecznej. Zobowiązują się one do przestrzegania zasad etyki w biznesie, podpisując Kodeks etyczny Programu Rzetelna Firma.
– To już V edycja Złotych Certyfikatów Rzetelności. Tak duże zainteresowanie wyróżnieniami poświadczającymi wysokie standardy moralne, świadczy o coraz większej świadomości polskich firm, które w ten sposób chcą wyrazić poczucie odpowiedzialności społecznej i potwierdzić silną pozycję rynkową. W tym roku postanowiliśmy wyróżnić firmy, które od samego początku, czyli od 5 lat, w ten sposób potwierdzają wiarygodność swoich przedsiębiorstw, wręczając im specjalne Diamentowe Wyróżnienia. Im więcej Złotych i Diamentowych firm, tym większa szansa na uczciwy biznes – dodaje Waldemar Sokołowski.
Owocem kongresu będzie „Apelu Rzetelnych Firm o lepszy dialog z lokalnym biznesem” podpisany w imieniu przedsiębiorstw zrzeszonych w programie przez prezesa Waldemara Sokołowskiego i rozesłany, wraz z raportem z badań oraz wnioskami płynącymi z dyskusji, do polskich samorządów. Jednak, zgodnie z wnioskami płynącymi ze spotkania, prezes Rzetelnej Firmy, będzie gorąco nakłaniał przedsiębiorców zrzeszonych w programie do tego, by nie bali się rozmawiać z władzami o swoich potrzebach.